Kluczowe dla całego spotkania było pierwszych 20 minut. Nasi juniorzy od początku zaatakowali Laskową i już w trzeciej minucie bramkę zdobył Jan Nawalaniec. Dwie minuty późnej było już 2:0 - bramkarza gości pokonał Marek Kożuch. W 8 minucie Kamil Zieliński został sfaulowany w polu karnym. "Jedenastkę" skutecznie wykonał sam poszkodowany. W 15 minucie Kamil zdobył swoją drugą bramkę i było już 4:0.
Do końca pierwszej połowy i przez całą drugą bardziej atakowali gospodarze, ale nie byli w stanie stworzyć zagrożenia, gdyż bardzo dobrze grali obrońcy Krokusa. Nasi juniorzy próbowali zdobyć jeszcze bramkę, ale nie byli już tak skuteczni. Wynik z pierwszych piętnastu minut nie uległ zmianie.