Turbacz Mszana Dolna - Orkan Niedźwiedź

Początek spotkania to wyrównana gra, z dużą ilością walki i fauli. Pierwsi do pozycji strzeleckich dochodzili piłkarze Orkana, ale na posterunku stał bramkarz mszańskiej drużyny M. Kordeczka, który tego dnia był świetnie dysponowany. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić juniorzy KST, którzy zaczęli zagrażać bramce gości, w której stał były zawodnik Turbacza Igor Wojciaczyk. Rzuty wolne nie przyniosły bramki gospodarzom, które wykonywał J. Malec, ale w 30 min. pierwszą bramkę zdobył Dominik Dawiec. Po otrzymaniu piłki na wolne pole wyszedł sam na sam z bramkarzem i umieścił ją w siatce. Do końca pierwszej połowy mecz toczył się akcja za akcję. Warto wspomnieć o świetnych interwencjach M. Kordeczki, który ratował zespół przed utratą bramki. Druga połowa przyniosła szybkiego gola dla KST. Krzysztof Nowakowski zagrał na skrzydło do Kacpra Kołodzieja, który dobrze przyjął piłkę, minął trzech obrońców i celnie strzelił przy bliższym słupku. Kolejna bramka padła w 61 min. Jakub Malec bardzo dobrze wypatrzył K. Kołodzieja w polu karnym, podał mu piłkę, a ten wiedział co z nią zrobić i KST prowadził 3:0. Do końca spotkania nic się już nie zmieniło, gospodarze kontrolowali grę, a przyjezdni próbowali rozpaczliwych strzałów z daleka. Pierwsze trzy punkty w 2015 r. zostały w Mszanie i derby po raz kolejny dla Turbacza!